Uważaj na siebie po drodze do domu Daj spokój Nic mi nie będzie świadomie filtruję energię kosmosu Tygrys nie ma naturalnych wrogów Wszystko zaczyna się w głowie Po to by budować nowe teorie Zmieniam na lepsze koło mnie Byłem i będę Czasoprzestrzeń Moja poezja – brudne wiersze Pewnie dlatego że oddycham węglem Mam czarne myśli i czarne serce Moje mechaniczne wnętrze Rozkręcę dla ciebie nie części pierwsze Jestem tylko ty to pewne Jestem tylko ja wzajemnie Winda staje na ostatnim piętrze Bezpośrednio w apartamencie Ściany ze szkła zlane deszczem Dobry widok na miasto przestępstw Jebać problemy – nigdy więcej Kotku, dziś wyglądasz pięknie Zresztą jak codziennie Chodź tu Poczuj – tylko my i szczęście